wtorek, 11 października 2011

Fryzury

Spadłam ze schodów i boleśnie zbiłam kolano :c
Na szczęście spodnie całe ♥
Dziś chciałabym poruszyć sprawe dotyczącą naszyvch głów, a mianowicie fryzury.
Od pewnego czasu hitem są warkocze.


Zaczynamy od dokładnego czesania włosów.
Przypuśćmy, że robimy zwykłego warkocz z dołu.
Dla efektu możemy spryskać włosy nabłyszczaczem.
(ale uwaga-poniżej linii głowy.Inaczej włosy będą miały efekt tłustych ;/.)
Czekamy aż nabłyszczacz wsiąknie.
Posiadam ten z firmy "SCANDIC STYLE" zakupiony u fryzjerki.
Bardzo dobry, ładne refleksy.Dodatkowo nabłyszcza.
 Następnie dzielimy włosy na 3, najlepiej w miarę równe pasma.
Trzymamy je. Ten z lewej strony przeciągamy nad środkowym, a środkowy bierzemy na miejsce lewego.
Następnie prawy nad środkowym i czynność powtarzamy po drugiej stronie. Potem znów lewy,prawy...
I tak aż do końca ;) 
Jeśli ktoś nie umie polecam zaczynać od robienia z boku. Też jest ładny a zdecydowanie łatwiejszy :)
Aha, gdy bolą ręce możemy pomóc sobie zębami trzymając w nich jedne pasmo. Szczególne ułatwienie
na początku.

 Obecnie królują wplatańce(dobierańce;jak je zwał tak zwał).
Przybierają różne formy:eleganckie,roztrzepane,luźne,ciasne,z boku,zwykłe...
Dodają nam, dziewczynom uroku i wdzięku :)
Ja robię sobie ostatnio dobierańca z boku. Bardzo ładnie wygląda taki idący od prawego ucha do lewego boku, przez całą głowę i potem normalnie wiszący z boku.Stylizuję warkocz na luźny i roztrzepany, "artystyczny nieład".
Wygląda to mniej więcej tak:
a) na głowie( mój jest trochę dalej)

O a taki (tylko oczywiście dalej jak na obrazku c) noszę ja.

b) z boku(luźniejszy i rozwichrzony)
Są też inne techniki. Do każdego typu urody na pewno jakiś się znajdzie :)

Tutaj takie moim zdaniem prostsze do wykonania




Jak to zrobić?
Podstawą jest umiejętność wykonania zwykłego, prostego warkocza którego budowę krok po kroku już poznałyśmy.
  Zaczynamy od spryskania włosów nabłyszczaczem(jeżeli chcemy).
Rozczesujemy pasma, czekamy aż wyschną...
Zaczynamy dobierańca. Proponuję zacząć od prawego boku potem przez głowę do lewego
i dalej puszczony z boku.
Bierzemy 3 pasma. Nie mają być one z wszystkich włosów jak przy normalnym, lecz tylko z niewielkiej na początek części. Zaczynamy od pasma najlepiej widocznego, który przeplatamy nad środkowym podobnie jak w zwykłym. Środkowy nad nim. Do pasma z tyłu dobieramy małe pasemko z pozostałych włosów na głowie. Już połączone przeplatamy nad środkowym a ten nad pod nim tak, by zamieniły się miejscami. Następnie pasmo najbardziej widoczne. Do niego również dobieramy małe pasemko i przeplatamy nad środkowym. I tak na zmianę aż do końca...
Tutaj taki z tyłu...

Ostatnim ciekawym warkoczem który mam do zaprezentowania jest kłos.
Wygląda naprawdę świetnie. Są dwa typy:zwykły i dobierany.
Na początek pokażę jak zrobić zwykły.
Związujemy włosy w koński ogon(lub nie, łatwiej na końskim) i dzielimy na dwa pasma.
z jednego z nich oddzielamy pasmo włosów które znajduje się na zewnątrz i przekładamy do środka.
Z drugiego pasma również. Potem znowu i znowu.
Dla ułatwienia filmik(nie mój)
A tutaj zdjęcie:
UDANYCH ĆWICZEŃ! 
:)



poniedziałek, 10 października 2011

Dzisiejszy outfit & ciuchy na jesień.

Witam.
Zła jestem strasznie, zdjęć nie mogę wrzucić.
Powód? Zepsuty aparat -.-
No ale cóż ;d Przynajmniej opiszę.
Postawiłam dziś na niebieski.
Góra: bluzeczka 3/4 rękawek w drobne, niebiesko-szare kwiatki na białym tle+
niebieski, wpadający leciutko w zieleń <ciemny> sweterek.
Dół: niebieściutkie spodnie, ciemniejsze, rurki. Kocham, kupiłam w sobotę w jakimś sklepie zwykłym.
Ładne rzeczy, chociaż nie firmowy. 99 zł ;)
Do tego botki, sznurowane, na koturnie. Coś pod brąz. W szkole zamieniłam je na równiez pasujące; zwykłe,czarne wysokie trampki.Jedną ze sznurówek zamieniłam ogólnie na niebieską, więc dopełniała strój :)
Victory "Dichemann"
49 zł

Moim typem są bluzy potocznie zwane "bejsbolówkami".
Można stworzyć naprawdę dużo stylizacji właśnie z tymi bluzami.
Osobiście kocham czerwone ♥



Stawiamy tez na typowo jesienne kolory: żółcie, pomarańcze, zielenie(szczególnie te w "zgniłym" odcieniu,brązy. Czerwień też jest ok. Bardzo modny jest rudy, który wstępuje w spodniach i bluzkach. Czapki? Polecam "beretki". Gdyby komuś nie pasowały (w co wątpię) to do wyboru mamy czapeczki z pomponikami które są równie świetne :).
Obowiązkiem jest posiadanie szaliczka w jednym z wymienionych kolorów. Najlepiej żółć i pomarańcz. Jakiś luźny, rozłożysty który możemy owijać jak chustę.
A no właśnie. Zamiast szaliczka możemy sprawić sobie chustę.Powinna być oczywiście ciepła i w jesiennym kolorze :)
Gdy wpadnę na coś ciekawego to dodam w następnej notce :)
Bye!

niedziela, 9 października 2011

Buty ;) Jesień 2011

Hitem jesieni są przede wszystkim trapery, buty na koturnach; głównie sznurowane.
Myślę, że to bardzo dobrze, ponieważ takie buty są też ciepłe i wygodne.
Wrzucę parę propozycji ;) Może nie wszystkie są takie jakie oczekiwałam, ale tak na oko ;)


Dichemann


<te wybrałam jako nagroda w konkursie, patrz:notka poprzednia>

Tylko inny kolor. Jakbym mogła kupiłabym obydwie pary ;)


Wszystkie buciki pochodzą ze sklepu internetowego stylowebutki.pl -zapraszam, wspaniałe ;d
Mimo iż  niektóre z tych butów, np trepów dziwnie wyglądają to w połączeniu z rurkami wyglądają wspaniale ;)
Polecam na zakup którejś z par w tym stylu. Osobiście kupiłam sobie fajne, aparat w naprawie. Jak będzie to dodam zdjęcie,

Biorę też udział w rozdaniu u damski-świat

:)

Biorę udział w konkursie u Burbery.
:)